niedziela, 16 grudnia 2012

PEELING RYŻOWY ZE ...ŚMIETANĄ

Moje wczorajsze zakupy kosmetyczne to śmietana 18% :) Tak- dobrze czytacie, nie-nic nie piłam.

Od dawna marzy mi się peeling ryżowy Daily Microfoliant z Dermalogica, jednak cena (ok 180-200 zl za 75g!!!) skutecznie mnie odstrasza. Zwłaszcza, że wpierw chciałabym go wypróbować a nie mam skąd wytrzasnąć próbki. Tak więc gdy podczas zakupów na allegro wypatrzyłam peeling ryżowy, serce zabiło mi mocniej. Zwłaszcza, że pojawia się nazwa "puder" a to skojarzyło mi się z moim obiektem pożądania.
Choć nie-co ja się oszukuję-nawet cień cienia nadziei się nie pojawił, bo opakowanie peelingu z allegro kosztuje 7 zl, więc nie ma się co oszukiwać, że to podobny produkt. Główny powód zakupu to w takim razie czysta ciekawość a cóż to takiego ten peeling ryżowy:)





Kupując nie przeczytałam oczywiście jak się go stosuje (a jakże!) więc zdziwienie było niepomierne, gdy okazało się, że nośnikiem peelingu ma być mleczko kosmetyczne lub....śmietana 18%. Jako że mleczka nie posiadam od dawna i nie czuje potrzeby zakupu to zaopatrzyłam się w  śmietankę :)


Co o swoim produkcie pisze  producent?

Kiedy stosujemy peeling?
- przy skórze ze zmarszczkami i zniszczonej cerze
- do regeneracji skóry
   - do skóry trądzikowej
  - przy zaniku włókien kolagenowych
 -przy  przebarwieniach izaburzeniach pigmentacyjnych
- przy skórze zanieczyszczonej, problematycznej
  -do skóry z bliznami potrądzikowymi
-  przy wiotkości, rozstępach oraz cellulicie,

- zastosowny przed opalaniem zapewnia równą, ładną opaleniznę.


uwaga 
nie wykonuj zabiegu  jeżeli masz zakażenie grzybicze, wirusowe, bakteryjne np. trądzik krostkowy, ropne zmiany, nowotwory skóry, zabiegi chirurgiczne i terapia Roaccutanem ( ok.3miesięcy)

Peeling okazał się dość drobny (coś jak sól drobnoziarnista tylko nie tak ostry) ale puder to to z pewnością nie jest.

Peeling wykonałam wg instrukcji- na 3 łyżki śmietany wrzuciłam 1 łyżkę peelingu, zmieszałam i przez kilka minut wcierałam w pyszczek:)

Już teraz wiem, że następnym razem zrobię mniejszą porcję, bo wyszło jakoś za dużo. Zmienię też lekko proporcje i dam mniej śmietany.

Jak widać będzie to dość wydajny produkt i biorąc pod uwagę, że producent zaleca serię 10-15 zabiegów wykonywanych raz w tygodniu (dla wrażliwców raz na 2 tygodnie), starczy mi na dobrych kilka miesięcy. Pewnie prędzej mi się znudzi niż go zużyję.

Peeling należy raczej do delikatnych ale buźka była po nim miękka i przyjemna w dotyku. Lekko natłuszczona (z pewnością dzięki śmietance).

Największy minus to zapach rozgrzanej śmietany tuż pod nosem. Jeśli ktoś nie przepada za aromatem w stylu kwaszonego mleka, to niech wypróbuje wersji z mleczkiem kosmetycznym.

Czy kupię ponownie? Raczej nie- fajna zabawa ale ten sam efekt jest pewnie po peelingu zwykłymi płatkami owsianymi (jakoś nigdy tego nie próbowałam) i nie trzeba płacić za przesyłkę:) No i opakowanie płatków 400g kosztuje 3-4 zł a za 125 ml peelingu ryżowego to 7 zl. Niby nie brzmi to źle, ale spójrzcie na różnicę w wielkości opakowań.

Efektem ubocznym o którym informuje producent, może być swędzenie skóry przez kilka dni po zabiegu, ja jednak takiego dyskomfortu nie odczułam.


Po peelingu zrobiłam sobie maseczkę algową, ale o tym to już innym razem:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz